sobota, 17 października 2015

Trochę narzekania i mini cukierki

Rano poszłam na pocztę i do biblioteki i po powrocie do domu zabrałam się za naukę. I fajnie, że dalej nic nie umiem. Tylko ciekawe, jak ja mam się nauczyć na dziewięć sprawdzianów i kartkówek? :v Jakieś dwie godziny temu stwierdziłam, że jeszcze chwila, a eksploduję. Tak, nawet łażenie po dworze w ulewie było lepsze od ślęczenia nad książkami...

Nie mam kiedy zabrać się za lepienie. Znalazłam mini modelinowe cukierki, których jeszcze nie widzieliście, więc wstawiam je, żeby nie było tu tak pusto. Powiem wam, że pracuję nad jednym projektem i potrzebuję na to masę czasu, ale jak się uda, to za jakiś miesiąc albo dwa o nim napiszę i mam nadzieję, że was w to zaangażuję. :D

Moja ręka dla porównania wielkości 


Ehh no to lecę. Miłej niedzieli!

5 komentarzy:

  1. Ciekawe co to za projekt... :) Chyba wszyscy są teraz zawaleni szkołą... :/ Słodkie cukierki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także jestem ciekawa co z nich wykombinujesz i współczuję tyle nauki. Ja też miałam jej sporo w gimnazjum teraz trochę mniej, ale nadal... Jak to dobrze, że za rok kończę szkołę, byle tylko trafić na jakieś ciekawe studia.
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na info o projekcie, a co do cukiereczków to uwielbiam wszystko co znajduje się w butelce także bardzo mi się podobają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tylko spojrzałam na te cukiereczki to poczułam smak takich prawdziwych... Ale mi ochoty narobiłaś. I gdzie ja teraz znajdę manufakturę słodyczy?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serio każdy ma tyle nauki? XD jestem w liceum i mam akurat dość swobodny tydzień, ale to pewnie tylko tydzień xD a na projekt czekam z niecierpliwością :D

    OdpowiedzUsuń