środa, 29 lipca 2015

Jake z Pory na Przygodę!

Nic mi się nie chce. Absolutnie nic. Jak skończą się wakacje będę tego żałować. Będę sobie wyrzucać, że nie wykorzystałam ich lepiej. Aaaaaa!
________________________________________________________________________________________________ 

Dzisiaj pokażę Wam coś dla fanów Pory na Przygodę (Maja wiem, że to czytasz), a mianowicie brelok z Jake'iem! Wyroby po wypieczeniu są takie dziwnie miękkie i trzeba dać im chwilę na ostygnięcie. A ja złapałam biedaka jakoś dziwnie za rękę (a właściwie łapę) i mu ją złamałam. Bez amputacji się nie obeszło. Ale spokojnie! Odważnie zniósł zabieg doczepiania nowej kończyny!




Podoba Wam się?
Pozdrawiam ~ Dagmara ♥
________________________________________________________________________________________________ 

edit: Dopiero zauważyłam, że wyświetlenia bloga przekroczyły 30 000! Dziękuję. ♥  

środa, 1 lipca 2015

Naszyjnik z sarenką Bambi ♥

Wakacje wakacje, taaaak! ♥ Jakoś przeżyłam ten rok. Wkuwanie do późna, wstawanie o piątej rano, żeby jeszcze co nieco powtórzyć, odpisywanie zadań na przerwach, ściągi ukryte w rękawie bluzy, ciągły stres (no bo przecież nigdy nie wiadomo, kiedy nauczyciel wybierze cię na ofiarę do odpowiedzi) - to wszystko się skończyło! Dalej nie mogę w to uwierzyć!

To był mój pierwszy rok w gimnazjum. Trochę się go obawiałam, ale jak wkrótce zrozumiałam - zupełnie bezpodstawnie. Poznałam nowych kolegów i całkiem mocno zżyłam się z nową klasą, która jest o niebo lepsza od tej z podstawówki.

Podczas apelu na zakończenie roku dyrektor po kolei wyczytywał nazwiska "zasłużonych" uczniów z danej klasy, wręczał nagrody i dyplomy.
Możecie wierzyć albo nie, ale moja klasa była jedyną, z której wszyscy uczniowie wyszli na środek, bo zostali w jakiś sposób wyróżnieni (tzn mieli czerwony pasek, albo wygrali jakiś konkurs).
W mojej klasie siedemnaście osób (z trzydziestu dwóch) miało na świadectwie czerwony pasek. To naprawdę sporo!

Szczerze mówiąc w tym roku trochę sobie odpuściłam naukę. Ale mimo wszystko w piątek wyszłam ze szkoły ze średnią 5.27. Serio, nie wiem jak to się stało, myślałam, że będę miała coś około 4.9 :p
________________________________________________________________________________________________

Telefon nadal nie naprawiony, więc zapytacie: jakim cudem zrobiłaś te zdjęcia? A więc podebrałam mamie aparat i stwierdziłam, że nim też można robić całkiem fajne zdjęcia. Chociaż mimo wszystko
wolałam je robić telefonem, bo z aparatem musiałam się nieźle nagimnastykować, aby ustawić ostrość...

Na dzisiaj naszyjnik z sarenką Bambi. Siedziałam nad nim jakieś pięć godzin, mówię Wam, masakra! Może nie wygląda na pracochłonny, ale uwierzcie na słowo - był. :P



Pozdrawiam ~ Dagmara ♥